Traktuj to z przymrużeniem oka (ja tak robię), ale dzielę się tym, ponieważ to rzadkie zjawisko i będzie interesujące, aby obserwować, jak się rozwinie. Od początku wieku, mój oscylator trendu (używany tutaj na SPX tygodniowo) osiągnął maksymalnie [osiągnął 100] tylko trzy razy, wszystkie silne historyczne rajdy: 1) Lipiec 2006 - Luty 2007 [217 dni przed resetem tygodniowego trendu] 2) Październik 2020 - Wrzesień 2021 [322 dni przed resetem tygodniowego trendu] 3) Kwiecień 2025 - Listopad 2025 [196 dni przed resetem tygodniowego trendu] Interesujące jest to, że to, co było spójne w obu wcześniejszych przykładach (1 i 2), to ~6% korekta, po której następował 3-4-miesięczny ostatni zryw, podczas którego indeks wzrósł o +13% i +14%, odpowiednio, zanim osiągnął makro szczyty. W obecnym kontekście (przykład 3), trend został teraz zresetowany i mieliśmy również podobną ~6% korektę jak w innych przykładach. Byłoby to całkiem widowisko, gdyby następne ~3 miesiące potoczyły się podobnie jak w innych przykładach... Rajd o +13% od minimów korekty umieściłby SPX na poziomie 7,400 do połowy lutego. Nie podejmuję żadnych decyzji rynkowych na podstawie tych danych, ani nie wpływa to na moje poglądy/stronniczość; po prostu uważam to za interesujące, a to faktycznie pomaga zrozumieć ten ostatni rajd i jak uparty był w byczej tendencji (bez względu na wynik od teraz). W każdym razie, pomyślałem, że podzielę się tym, abyśmy mogli to razem obserwować i śmiać się z tego, jak strasznie się myliłem (lub....)