W tej chwili, gdzieś w Detroit, 88-letni bohater wciąż stoi, ponieważ musi. Za kilka dni usiądzie na zawsze; ponieważ nie przewinęliśmy dalej. Pomogliśmy. Wciąż pomagamy. I to jest najpiękniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobił internet.