Obserwuję odpływ kapitału z USA. 5 razy w historii, kiedy to miało miejsce: 1929-1930 (początek Wielkiego Kryzysu) 1987 (przedmowa do Czarnego Poniedziałku) 1994 (kryzys rynku obligacji) etc.. Akcje, obligacje i USD spadają jednocześnie. Zwykle poruszają się w przeciwnych kierunkach. Ostatnio mnie to niepokoi. Jak się pozycjonuję? Po prostu przewiń moją oś czasu, TLDR: Wciąż rozpruwam moje portfolio zarówno publiczne, jak i prywatne. Sprzedałem blisko szczytu, próbowałem wyczuć dołki z zleceniami stop Moje dołki zawsze odbijają. Ale ciągle dostaję zlecenia stop na poziomie b/e Na razie rynki wschodzące (do których większość z was nie będzie miała dostępu) i roboty humanoidalne. Badam akcje, skupiając się na nowym sektorze obronnym technologii. Cokolwiek dobrego znajdę, zaktualizuję, ale szczerze mówiąc, jestem dość przerażony, aby polecać, nawet jeśli kupisz dobre fundamenty, w rynku niedźwiedzia wszystko spada.