Mamy w okolicy kilka bezdomnych kotów, a dzisiaj w Teksasie ma być mróz, więc Trista wystawiła dla nich elektryczny koc. Obserwowanie ich krążących wokół, dotykających go tylko jedną łapą na raz, przypomina mi agentów RL w treningu, gdzie chce się krzyknąć: "O, no dalej! Widziałeś ten stan pięć razy, Zrób To, Co Trzeba!" Jeden kot miał dobry seed inicjalizacyjny.
Milion klatek później.
129,06K