Moja główna reakcja na to, poza "Nie trzymaj pitbulla w pobliżu trzech dzieci", jest taka, że prawie dosłownie nikt nie ginie z rąk psów. Nawet "284" rozkłada się na 22 przypadki rocznie: jest miliony lub dziesiątki/miliony tych ras. Około tylu samo ludzi ginie z rąk krów.