Mój tata jest profesorem i kocham go na zabój. Ten facet nie ma pojęcia, jak działa prawdziwy świat. Jest chroniony przez dyplomy i instytucje. Kiedy ludzie mówią, że „wszyscy mądrzy i wykształceni ludzie są liberałami”, to tak naprawdę mówią, że ludzie, którzy nie potrafią odnaleźć się w sektorze prywatnym, czyli tam, gdzie dzieje się prawdziwe życie, podążają ścieżkami do bezużytecznych dyplomów i bezużytecznych zajęć. Luka między akademią a sektorem prywatnym jest szeroka — jestem zainteresowany jej zlikwidowaniem.