Otrzymałem ogromną liczbę wiadomości prywatnych po tym poście! Tak wielu z was się z tym utożsamia - to jasne, że rynek pracy jest trudny dla wszystkich w tej chwili. Czego się nauczyłem, to to, żeby iść dalej, być ciekawym, zawsze być dobrze przygotowanym, nawet jeśli druga strona w ogóle się nie pojawi. I nie dać się zniechęcić ani nie brać tego do siebie. Rekruter, o którym wspomniałem w poście, to @laurynplexus Bardzo się cieszę, że to było przydatne i dziękuję wszystkim, którzy się do mnie odezwali, oferując pomoc! Naprawdę to doceniam i zawsze będę to odwzajemniać, pomagając innym również.