Dlatego kandyduję na burmistrza Miami, dla naszych dzieci i wnuków. Dziś rano mój wnuk napisał do mnie list, który przypomniał mi, dlaczego te wybory są tak ważne. Nasze dzieci mają odziedziczyć miasto, w którym nie mogą sobie pozwolić na życie, gdzie możliwości umykają. Kandyduję, aby chronić nasze rodziny i zbudować Miami, które będzie dla nich lepsze niż to, które otrzymaliśmy.