Dzisiejsza sytuacja z Cloudflare jest dobrym przypomnieniem o pierwszych zasadach DoubleZero: pozostawić użytkownika z całkowitą kontrolą nad swoim ruchem. Jeśli DZ ma zły dzień, nasi użytkownicy mogą po prostu to wyłączyć i zająć się swoimi sprawami. To nie jest takie proste w modelu Cloudflare.