Mały Adolf Nick Fuentes zawsze będzie obrzydliwym, podłym POS-em, i nikt tego nie zmieni. A Qatarlson zawsze będzie odrażającym nikczemnikiem, dającym Małemu Adolfowi megafon, i za jego własny odrażający bigotyzm i antysemityzm, i nikt tego nie zmieni. Nikt nie może ich chronić przed samymi sobą. Co ważniejsze, to nie jest to, kim są Amerykanie ani kim kiedykolwiek będą. A my patrioci nie zamierzamy oddać naszego kraju tym toksycznym oszustom i mącicielom nienawiści. Nie teraz, nigdy. Ale oni aktywnie próbują zniszczyć nasze ruchy, promować siebie i oddać kraj lewicy marksistowsko-islamistycznej i Partii Demokratycznej. Nie ma co do tego wątpliwości.