Projekty ustaw dotyczące ochrony przed cenzurą w USA, które obecnie krążą, jeśli zostaną uchwalone, w większym lub mniejszym stopniu na stałe osłabią wszelką zagraniczną regulację oprogramowania. Jeśli jest to zrobione z kodu, technologicznie zacofani obcokrajowcy nie mają głosu. Tak powinno być w Ameryce.