Zawsze staram się przypominać ludziom, że większość najlepszych kolekcjonerów/zarabiających w tej przestrzeni nie ma absolutnie żadnego doświadczenia w sztuce i kupowała tylko na podstawie wąskich sieci bardzo krótkich historycznych dowodów na to, kto co zrobił. Pamiętam, jak w tej przestrzeni, w tym KOL-e, pytano: "Czy Hirst jest dobry? Znany?" podczas wydania The Currency. To jest jedna z tych przestrzeni, gdzie jeśli byłeś w sztuce lub w szkole artystycznej - jesteś faktycznie na przodzie, jeśli chodzi o wiedzę, w porównaniu do większości "wpływowych kolekcjonerów". Pamiętaj: tylko dlatego, że możesz posiadać Rolexa, nie czyni cię to bardziej zainteresowanym zegarkami niż zegarmistrz. To samo tutaj - twoja kolekcja nie zawsze reprezentuje pasję lub wiedzę.