Ostatnio widzę wiele protokołów bez opłat. Wyglądają świetnie na pierwszy rzut oka, ale cicho szkodzą ekosystemowi. Oto dlaczego 👇 Nawet gdy produkt jest nieco lepszy, konkurowanie na zasadzie "darmowe" stawia fałszywe oczekiwania. Zmusza to innych do podążania za tym trendem, szybko wypala gotówkę i pozostawia przestrzeń z mniejszymi wyborami i mniejszą innowacyjnością. Rynek przestaje nagradzać prawdziwą wartość. Zespoły zaczynają gonić za wskaźnikami próżności za pieniądze inwestorów, zamiast uczyć się, za co użytkownicy są naprawdę skłonni płacić. Najgorsze jest to, że te wskaźniki często wyglądają jak prawdziwy wzrost, tworząc niebezpieczną iluzję i fałszywe dylematy. To wygląda jak momentum, ale tak naprawdę to tylko subsydia. A gdy gotówka się kończy, innowacja znika razem z nią. Darmowe nie jest strategią. To pauza w rzeczywistości. Prawdziwe produkty wygrywają, ponieważ użytkownicy decydują się płacić za to, co naprawdę działa i jest rzeczywiście potrzebne.