Cała dyskusja jest warta przeczytania i stanowi interesujący przedsmak tego, co nadchodzi w inwestowaniu aktywistycznym. Jednym z najbardziej absurdalnych wniosków jest to, że nikt nie wie, ile akcji znajduje się w obiegu danej firmy w danym momencie, z wyjątkiem momentu raportowania. Dlaczego to ma znaczenie? 🧵
Robert Leshner
Robert Leshner18 lip, 04:10
Osobiste inwestowanie w $YHC było eksperymentem o niepewnym wyniku. Mój pierwotny plan polegał na wykupieniu firmy w całości i skierowaniu jej na ścieżkę budowy strategii skarbcowej w kryptowalutach pod nowym kierownictwem.
Zacznijmy od łatwego - kapitalizacja rynkowa Kapitalizacja rynkowa firmy to Cena Akcji * Liczba Akcji Bez obu danych wejściowych, to dosłownie tylko najlepsze przypuszczenie
Również bardzo ważne są zgłoszenia dużych posiadaczy (13G i 13D). Jak odkrył @rleshner, jeśli nie wiesz, ile jest akcji, to nawet nie wiesz, czy musisz złożyć jedno z tych zgłoszeń (ani jakie dane uwzględnić).
Inna ważna implikacja - zarządzanie Jako firma chcesz wiedzieć, kto są twoi więksi akcjonariusze, szczególnie jeśli zbliża się kontrowersyjny głos Jako inwestor, to druga strona tej samej monety (tym bardziej, jeśli próbujesz określić te wymagania dotyczące zgłaszania)
Cały rynek kapitałowy opiera się na najlepszych przypuszczeniach i taśmie klejącej. Jest już ćwierć drogi przez XXI wiek, możemy zrobić lepiej. Mamy technologię. Krypto to naprawia.
2,57K