Dzisiaj sprzedałem swojego Bored Ape (#3707) za 37 000 dolarów. Kupiłem go za 425 000 dolarów. To prawie 400 000 dolarów dziury w mojej klatce piersiowej, a szczerze mówiąc, czuję, że to zasłużone. Oto historia: Trzy lata temu powiedziałem sobie, że nie kupuję tylko „jpeg”. Kupuję kulturę. Kupuję dostęp. Kupuję bilet do „przyszłości internetu”. Dziś ta „przyszłość” wygląda jak ja siedzący w Buffalo Wild Wings w Paramus, NJ, z trzema dorosłymi mężczyznami w wyblakłych bluzach BAYC, oglądając wyciszone TV, które pokazuje skróty z meczu lacrosse, którym nikt z nas się nie interesował. Jeden facet ciągle pokazywał mi swoje „najświeższe znalezisko” — żabę Polygon z laserowymi oczami, którą przysięga, że jest „następnym BAYC”. Kupił ich 7 000. Są warte 19 dolarów. Inny facet szczegółowo wyjaśnił, dlaczego jego dziewczyna nie „rozumie NFT”, ale tak naprawdę śpi w innym mieszkaniu. W pewnym momencie zasugerowałem, żebyśmy wszyscy zrobili „Ape handshake”. Nikt nie wiedział, co to znaczy, więc po prostu siedzieliśmy w milczeniu, patrząc na siebie, podczas gdy kelnerka pytała, czy chcemy więcej sosu ranch. To był moment, w którym wiedziałem, że to koniec. Nie tylko straciłem pieniądze. Straciłem lata. Straciłem nadzieję. Straciłem zdolność, by spojrzeć mojemu księgowemu w oczy, nie słysząc jego głośnego westchnienia. Więc tak. Małpa zniknęła. Brak użyteczności. Brak społeczności. Brak uścisku dłoni. Tylko zdjęcie małpy, które kosztowało mnie dom.