Zdecydowanie jest wielu naiwnych inwestorów, którzy po tygodniu znów zapominają. Lubię, gdy ludzie przejmują ryzyko, 100K na stole, a on potrafi wyciągnąć 20K. To, co mówi, rzeczywiście ma sens, bo nie otwierają rynku, ponieważ otwierają go inni ludzie z studia. Oni tylko celują w portfel otwierający rynek swoich ludzi.