Zastanawiam się: czy ktoś mógłby stworzyć coś podobnego do Alpha School, ale w celu optymalizacji odpowiedzialności wydatków rządowych? Wydaje się to trudne do zrealizowania. Alpha School może pobierać czesne, ale czy mogłoby istnieć rozwiązanie z sektora prywatnego? Bez zmian, Zachodni Świat poniesie porażkę z powodu rządowego deficytowego wydawania, które stało się zlegalizowanym kradzieżą na ogromną skalę.