Zrobiłem wiele szalonych treningów, przeniosłem wiele ciężarów. Sprinty. Nic nie porównuje się do mentalnej wojny związanej z bieganiem mil. Ty vs. Ty. Twarzą w twarz ze swoją wewnętrzną b*tch. Wojna wewnętrznych rozmów. Mokry, zimny, szary poniedziałkowy bieg zakończony. Długi spłacone, w całości.