Myślę, że dokonałem przełomu w pracy, ale mam zasadę: nigdy nie informuj mojego PM-a od razu. Poczekaj przynajmniej dzień. 99% szans, że w tym czasie zdam sobie sprawę z mojego błędu i zaoszczędzę sobie wstydu. Ale czekałem na to przez kilka dni. Nadal wydaje mi się słuszne. Trzymajcie kciuki.