Większość z was nie przeszłaby przez pierwszą rozmowę kwalifikacyjną w dużym banku inwestycyjnym, nie mówiąc już o private equity czy funduszu hedgingowym. Zainwestowałeś trochę w kryptowaluty w czasie hossy, zarobiłeś, a teraz myślisz, że jesteś geniuszem. W większości przypadków miałeś po prostu szczęście.