Małżeństwo wyszło, żeby coś namieszać, a cały rynek spada. Ha ha ha ha. Umieram ze śmiechu. Na szczęście szybko zareagowałem, rano powiedziałem, że małżeństwo wyszło, żeby namieszać, a wszystkie inne monety lepiej odpuścić, tylko grać w małżeństwo.