wczoraj nadrobiłem zaległości z jojolands. Fabuła wydaje się mniej skomplikowana niż w jojolion. Jak na razie jest znacznie prostsza. Mimo to, czuję, że sceneria jest bardzo podobna do jojolion. Lepiej by było, gdyby araki radykalnie zmienił scenerię, zamiast kolejnej historii o małym miasteczku.