To jest rodzaj autodestrukcyjnej iluzji, którą opisuję w moim eseju na temat psychopatologii syjonizmu. Całkowity brak zdolności do postrzegania siebie oczami innych, w końcu zszokowani, gdy dowiadują się, że zmuszanie ludzi do nienawiści wobec pani Rachel lub ich samych nie poszło po ich myśli.