Zbliżamy się do końca roku. Co mamy na to, aby się pochwalić? - Stablecoiny po stablecoinach, których nikt nie prosił - DAT-y, które włożyły miliardy na szczycie pico - L1 i L2, z których nikt tak naprawdę nie korzysta - „Sezon onchain”, który zamienił się w maksymalne wydobycie Dość frustrujące.