Pieniądze przychodzą do mnie w cudowny, tajemniczy sposób. Zawsze tak było. Za każdym razem, gdy potrzebowałem czegokolwiek, na co, z pozoru, nie miałem funduszy, w jakiś sposób ktoś przychodził z pomocą i pokrywał koszty lub dostarczał zasoby. Niczego mi nie brakuje. Nigdy nie brakowało. I nigdy nie będzie.