Drogie wesela to głupi pomysł
Jestem wielkim zwolennikiem dużych dionizyjskich uczt - ale naprawdę nie jest to przesadnie drogie, aby zorganizować jedzenie i wino wśród przyjaciół Uczta w stylu wikingów/rzymska przy ognisku w naturze to coś, co gorąco polecam Kiedy mówię "opóźniony", odnoszę się do sojowych wesel, na które nowocześni mężczyźni mogą zaciągać długi, aby je sfinansować, z plastikowymi wieńcami różanymi, "ciastem" i innymi śmieciami - hamując ich wczesny rozwój w inwestycje, własny biznes lub bogactwo dynastii.
13,09K