VCs są najczęściej przedstawiani jako zła siła i źródło wszystkich problemów w kryptowalutach. To, czego ludzie nie widzą, to szalona ilość założycieli, którzy nawet nie dotarli do TGE, mimo że zebrali 10-20-25, a nawet więcej milionów. Oczywiście, w normalnych startupach oczekiwany wskaźnik niepowodzeń wynosi ponad 90%, ale w przypadku startupów kryptowalutowych często nie jest to spowodowane brakiem szczęścia, lecz po prostu złym zarządzaniem w lepszym przypadku lub często po prostu szalonym wydawaniem pieniędzy na rzeczy, które nie są tak istotne dla celu projektu. Niedawno miałem rozmowę z jednym starym przyjacielem z takiej "firmy" (która zebrała ponad 20 mln) i powiedział mi, że w pewnym momencie wszyscy stali się leniwi i przestali pracować. Od 2022 roku do teraz słyszałem około 50 takich historii. Więc VCs muszą zmonetyzować to, co mają dostępne i płynne, co jest tylko podzbiorem ich inwestycji. To zostało wzmocnione przez pośpiech większości funduszy, aby zwrócić część kapitału swoim LPs, aby zebrać nowe fundusze, gdy pojawił się wyraźny sygnał, że BTC ETF zostanie zatwierdzony (Q4 2023), ale większość funduszy zebrała mniejsze fundusze, jeśli w ogóle, więc cała branża zamieniła się w lewiatana, który pożera samego siebie. Widziałem (detaliczne i VC) portfele, w których HDX był jednym z niewielu aktywów, które stały się płynne i nie były rugiem, więc oczywiście jesteśmy tutaj. Strata pieniędzy w FTX, BlockFi itp. również zmusiła ludzi do sprzedaży tego, co mogą, aby uratować coś lub gonić za nowymi rzeczami. Dlatego wytykałem oszustów i projekty z czerwonymi flagami od 2017 roku, ponieważ jeśli nie będziemy regulować się sami i tolerować oszustów, to albo tradfi "zajmie się" kryptowalutami, albo branża załamie się po własnych porażkach i zniszczeniu wartości.