te same klipy, ta sama muzyka, a ledwo można powiedzieć, czym jest produkt, ponieważ wideo stawia na uderzenia dopaminy zamiast na zasygnalizowanie rzeczywistego produktu podobnie jak w każdej innej formie mediów w 2025 roku, te filmy promocyjne szybko zbliżają się do punktu, w którym są nieodróżnialne.