Czy to prawda, że "tempo odkryć nie maleje", ale "użyteczność przeciętnego odkrycia" tak? Czy ktoś porównał wszystkie artykuły w Science z ostatnich 100+ lat i próbował ocenić ich użyteczność? Ponadto, jak można w ogóle zmierzyć "użyteczność"? Nie słyszałem o żadnej przekonującej metryce, która byłaby uniwersalna, niezwiązana z jedną dziedziną nauki i nie opierałaby się na przyznawaniu jakiejś nagrody; ale też jestem stosunkowo naiwny w tych sprawach. Czy ktoś głęboko myśli o "użyteczności" odkrycia? Jeśli tak, chętnie bym z tobą porozmawiał.